MedMarket: S. Neumann o pieniądzach dla szpitali

Autor: Wojciech Bedyński

Rząd zamierza otworzyć szpitalom publicznym możliwość zarabiania na dodatkowych ubezpieczeniach medycznych w zakresie usług komercyjnych w proporcji pozwalającej na udzielanie takich świadczeń na sprzęcie kupionym ze wsparciem UE. Mówił o tym Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia podczas MedMarket 2013. Tymczasem przekontraktowanie NFZ w stosunku do wpływów wynosi 2,5 mld zł, o czym wspomniała Wiesława Kłos, wiceprezes NFZ.

- Projekt o nowych, dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych powinien być gotowy do końca roku – mówił Sławomir Neumann – Chcemy jego wprowadzenie poprzedzić szeroką dyskusją społeczną, bo chodzi nam o wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń szpitalnych. Nie zamierzamy demolować koszyka świadczeń gwarantowanych, ale stworzyć możliwość dobrowolnej dopłaty do leczenia ponad ustanowiony standard. Nie zamierzamy wprowadzać systemu amerykańskiego, czyli, że każdy samodzielnie powinien się dodatkowo ubezpieczyć i w dalszym ciągu przez najbliższe dziesięciolecia podstawa finansowania ochrony zdrowia pozostanie publiczny płatnik, teraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Zamierzamy jednak otworzyć przed wszystkimi szpitalami, także SP ZOZ możliwość zarabiania na usługach komercyjnych i tym samym dodatkowych ubezpieczeniach, ale oczywiście pod warunkiem równości wobec prawa, czyli wprowadzenia obowiązku zapłaty podatku od tych dochodów. Jednocześnie pracujemy nad uaktualnieniem wyceny świadczeń medycznych, która powinna oddawać rzeczywiste koszty, ale z drugiej strony podejście polegające na starannym wyliczeniu wszystkich kosztów i zażądaniu za nie zapłaty stanowi drogę donikąd. Zawsze jest bowiem tak, że koszty szpitalne mogą różnić się między sobą i w jednej jednostce ukształtują się na takim poziomie, że jakaś procedura okaże się nieopłacalna. Potrzebna jest obiektywna wycena.

Sławomir Neumann wspomniał o konflikcie interesów szpitali oraz płatnika. Te pierwsze starają się pokazać jak najwyższe koszty wykonywanych świadczeń. W interesie płatnika jest zaś zapłacic jak najmniej. Wiesława Kłos , wiceprezes NFZ podpowiedziała, że przy zmieniającej się metodologii wyceny świadczeń, która ma polegać na systemie podwójnej rekomendacji najważniejsze pozostaje jednak określenie, czy konkretna procedura powinna być tańsza, czy droższa w stosunku do innej z tej samej grupy. NFZ opracował pewnien model podejścia oparty na kosztach normatywnych na przykładzie pediatrii, w związku z cyzm 9 grup mediatrycnzych zotryzma wyższe wyceny punktowe, a co za tym idzie wieksze pieniądze na świadczenia już od 1 lipca.

Prof. Anna Dobrzańska, konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii podkreśliła, że bardzo ważne jest to, że zaczęło się liczenie kosztów i to od dziedziny najbardziej pokrzywdzonej przez płatnika oraz grupy pacjentów, którzy nie walczą głośno o swoje prawa.

- Nie podoba mi się jednak to, że Narodowy Fundusz Zdrowia weryfikuje zebrane w szpitalach dane – mówiła prof. Dobrzańska – Lekarz wypełniający kartę pytań odpowiada prawdziwie, a opracowany przez NFZ standard nie zawiera szczególnych przypadków generujących koszty dodatkowe także spowodowane na przykład transportem, czy diagnostyką różnicującą. Cieszę się jednak, że prezes NFZ zapowiedziała modyfikację metodologii wyceny i kolejne 24 procedury zostaną określone już w nowy sposób.

Pediatra ma stanowić pewnien model przyjęty potem dla innych dziedzin oszacowania wartości świadczeń oraz rzeczywistych kosztów szpitala ich wykonania. W metodologii przyjętej w pediatrii NFZ dobiera próbę szpitali, którym zada potem pytania. Dane zbierane są w oparciu o karty procesowe oraz karty kosztowe. Te pierwsze wskazują na najczęściej stosowany proces leczenia w odniesieniu do danego schorzenia, te drugie mówią o kosztach rzeczywistych ponoszonych przez szpital. W kartach procesowych Fundusz pytała o to w jaki sposób w najczęstszych przypadkach poprowadzony zostaje proces leczenia, ile czasu nań potrzeba, jaka liczba lekarzy bierze w nim udział i o jakich kwalifikacjach oraz jakie leki są stosowane. Potem poprzez karty kosztowe Fundusz stara się przypisać do procesu leczenia koszty rzeczywiste. Fundusz pyta w nich m.in. o koszty pobytu pacjenta w szpitalu, leki i sprzęt jednorazowego użytku, amortyzację aparatury medycznej, badania analityczne i diagnostyczne (koszty), w tym diagnostyki obrazowej, wynagrodzenia.

Podczas MedMarket padła tez jasna zapowiedź powiązania kontraktowania z jakością usług udzielanych w danym szpitalu. Wiesława Kłos w wypowiedzi dla dziennikarza Medicalnet stwierdziła wprost, że być może z korzyścią dla leczenia chorych przy niedoborze środków jakimi dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia stanie się wyeliminowanie części szpitali z dostępu do publicznego finansowania właśnie ze względu na niespełnianie wymogów i standardów.

Barbara Kopczyńska, dyrektor Szpitala powiatowego w Dąbrowie Tarnowskiej podkreśliła, że w wycenie brakuje miejsca na nowe wymogi oraz inflację, a szpitale obciążąne są coraz to nowymi obowiązkami, takimi jak na przykład dodatkowe ubezpieczenie od zdarzeń medycznych.


Forum Polskich Szpitali MedMarket 2013 jest to jedyna konferencja w Polsce, podczas której spotykają się dyrektorzy oraz kadra zarządzająca szpitalami, przedstawiciele sektora prywatnych usług medycznych, instytucji finansowych zainteresowanych inwestycjami oraz przedstawiciele firm dostarczających wyposażenie i świadczących usługi dla tego rynku.

 

źródło: Medicalnet, 29.05.2013 (zaktualizowany 29.05.2013 16:32)

Partnerzy