Rynek Zdrowia: Oferty składane w konkursach NFZ są informacją publiczną

Rynek Zdrowia: Oferty składane w konkursach NFZ są informacją publiczną

NFZ przegrał kolejny proces o blokowanie dostępu do ofert składanych przez placówki startujące w konkursach na świadczenia. Sprawa nie byłaby warta uwagi - takich porażek Fundusz odnotował sporo - gdyby nie to, że tym razem (5 kwietnia), po raz pierwszy w polskim sądzie, szpital powołał się na ustawę o dostępie do informacji publicznej, która - co ostatecznie przyznał NSA - umożliwia mu wgląd do ofert konkurentów.

To nowość. Dotąd świadczeniodawcy niezadowoleni z rozstrzygnięć komisji konkursowych, żeby sprawdzić, w czym konkurenci byli od nich lepsi, musieli dowodzić w sądach, że w postępowaniu administracyjnym, jakim jest odwołanie od decyzji komisji, takie prawo im przysługuje.

Twardo przy swoim

Płatnik był innego zdania. Usztywnił nawet stanowisko po tym, kiedy w marcu 2011 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II GSK 264/10) uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 12 listopada 2009 r. (sygn. akt VI SA/Wa 1460/09) i orzekł, że w trakcie postępowania prowadzonego w sprawie zwarcia umowy o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej oferentowi nie przysługuje prawo zapoznania się z ofertami innych uczestników postępowania.

 - Wyrok ten w sposób ostateczny sankcjonuje zalecane do stosowania wytyczne Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia - mówił nam wówczas Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy Centrali NFZ.

Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich miesiącach orzecznictwo bazujące na KPA i ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych było korzystne dla stron domagających się transparentności. Sądy często nakazywały NFZ (który ograniczając dostęp powoływał się na art. 142 wspomnianej ustawy i stosowne zarządzenia prezesa) udostępnienie zgromadzonych na potrzeby konkursu dokumentów. Jednakże z zastrzeżeniem, że można to zrobić po dokonaniu wcześniejszej anonimizacji, czyniąc tym zadość ustawie o tajemnicy przedsiębiorstwa i ustawie o ochronie danych osobowych.

Szpital Miejski w Rabce-Zdroju sp. z o.o. w zmaganiach z Małopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ nie poszedł jednak tą wyboistą ścieżką. Żeby mieć wgląd w oferty konkurentów, powołał się nie na KPA (jak czyniono to zazwyczaj w podobnych sytuacjach), lecz na ustawę o dostępie do informacji publicznej.

 

 Źródło: Ryszard ROTAUB/RYNEK ZDROWIA | 15-04-2013 06:05, www.rynekzdrowia.pl  

Partnerzy